Chusteczników ciąg dalszy. Tak się ciągnęłam, że pogubiłam się w statystyce, ale to nic. Kolejne chusteczniki, które powstały mają paryski klimat. Dzisiaj czarno-siwo-biały z wieżą Elffla. Może nadejdzie taki dzień, kiedy moja noga stanie na francuskiej ziemi. Na razie namiastka Paryża.
Ten chustecznik już ma nową właścicielkę. Miłego używania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz