Powrót do sutaszu zapoczątkował medalion biało-żółty nazwany "Oko węża", albo jak zasugerowała mi jedna osoba "Tańcząca żaba". Trochę bolą mnie palce od szycia, ale coż mój wybór - wakacje, urlop, lenistwo, brak weny i itp. Nie ważne, ważne jest to jak wygląda medalion.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz