Mamy już drugą połowę września i jak widać za oknem jest to nadal kalendarzowe lato. Słońce, ciepły wiatr i garść sierpniowych wspomnień. Chciałabym jeszcze cofnąć się o kilka tygodni i przywrócić sierpniowe chwile nad naszym polskim MORZEM.
Szczególnie dla Was kilka fotek znad Bałtyku.
Właśnie naszła mnie taka refleksja - Mój blog z artystycznego zaczyna zamieniać się w podróżniczy. Nie wiem czy taki stan utrzyma się na dłużej, czy w końcu powróci WENA i zacznę na nowo coś tworzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz