Problem pojawił się z formą obróbki. No właśnie co wybrać? Postanowiłam zaryzykować.
Robię to co lubię, lubię to co robię. W wolnych chwilach szydełkuję, maluję także obrazy haftem krzyżykowym. Jestem uparta, kreatywna i otwarta na artystyczne nowinki. Każdego dnia uczę się czegoś nowego, dzięki czemu kolejny wyrób może być inny od poprzedniego. Swój świat odnalazłam wśród nici, korali i papieru. Przebywanie w nim sprawia mi ogromną przyjemność i zaczyna być sposobem na życie. Zapraszam
wtorek, 23 lipca 2013
Kolczyki z Marylin Monroe
Jakiś czas temu pewna Pani Danusia zamówiła u mnie kolczyki (chyba dla córki) w wizerunkiem Marylin Monroe. W necie można znaleźć różne wizerunki tej kontrowersyjnej kobiety ale nie wszystkie są na tyle ładne aby można było zabrać się za ich "obrabianie". Aż któregoś dnia jest - zachwyciła mnie.
Problem pojawił się z formą obróbki. No właśnie co wybrać? Postanowiłam zaryzykować.
Problem pojawił się z formą obróbki. No właśnie co wybrać? Postanowiłam zaryzykować.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz