Po 23 latach oczekiwania (nie każdy czekał) został pobudowany i oddany do użytku most łączący dwa brzegi Wisły. Kwidzyn - Gniew. Wielkie otwarcie z pompą, sznurki turystów po stronie Kwidzyna i Gniewu. Wielka radość. Najdłuższy most w Europie 880 m - nie sprawdzałam ale wierzę na słowo. Skoro już mamy tak długo oczekiwany most to trzeba było się nim przejechać. Robi wrażenie, pokłony w kierunku architektów i budowniczych. Jechało się fajnie tylko te sznurki rowerzystów jadących mostem, na którym zabrakło ścieżki rowerowej psuło aurę. Kochani, jesteśmy bliżej Europy ale ciągle daleko. Wystarczy popatrzeć na szlaki rowerowe w Szwecji, Norwegi, Niemczech i wielu innych krajach. Ścieżki są, a u nas ciągle jakby ten rowerzysta był niewidoczny. I jeszcze jedna uwaga. Zatoczki, na których nie można zaparkować, zrobić sobie krótki postój na np. mały soczek i chwilę podziwiania pięknych widoków. Zatoczki owszem są ale tylko dla uprzywilejowanych (Policja i inne służby mundurowe), zwykły obywatel jest nadal zwykłym obywatelem. Pamiętajcie, nie parkować bo grozi to mandatem (to chyba na ratowanie budżetu naszego państwa, minister R. będzie pilnował aby postawić tam radary.
Robię to co lubię, lubię to co robię. W wolnych chwilach szydełkuję, maluję także obrazy haftem krzyżykowym. Jestem uparta, kreatywna i otwarta na artystyczne nowinki. Każdego dnia uczę się czegoś nowego, dzięki czemu kolejny wyrób może być inny od poprzedniego. Swój świat odnalazłam wśród nici, korali i papieru. Przebywanie w nim sprawia mi ogromną przyjemność i zaczyna być sposobem na życie. Zapraszam
poniedziałek, 29 lipca 2013
Kwidzyński most
Po 23 latach oczekiwania (nie każdy czekał) został pobudowany i oddany do użytku most łączący dwa brzegi Wisły. Kwidzyn - Gniew. Wielkie otwarcie z pompą, sznurki turystów po stronie Kwidzyna i Gniewu. Wielka radość. Najdłuższy most w Europie 880 m - nie sprawdzałam ale wierzę na słowo. Skoro już mamy tak długo oczekiwany most to trzeba było się nim przejechać. Robi wrażenie, pokłony w kierunku architektów i budowniczych. Jechało się fajnie tylko te sznurki rowerzystów jadących mostem, na którym zabrakło ścieżki rowerowej psuło aurę. Kochani, jesteśmy bliżej Europy ale ciągle daleko. Wystarczy popatrzeć na szlaki rowerowe w Szwecji, Norwegi, Niemczech i wielu innych krajach. Ścieżki są, a u nas ciągle jakby ten rowerzysta był niewidoczny. I jeszcze jedna uwaga. Zatoczki, na których nie można zaparkować, zrobić sobie krótki postój na np. mały soczek i chwilę podziwiania pięknych widoków. Zatoczki owszem są ale tylko dla uprzywilejowanych (Policja i inne służby mundurowe), zwykły obywatel jest nadal zwykłym obywatelem. Pamiętajcie, nie parkować bo grozi to mandatem (to chyba na ratowanie budżetu naszego państwa, minister R. będzie pilnował aby postawić tam radary.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz