wtorek, 30 września 2014

Sutaszkowy wisior "OKo węża"

Powrót do sutaszu zapoczątkował medalion biało-żółty nazwany "Oko węża", albo jak zasugerowała mi jedna osoba "Tańcząca żaba". Trochę bolą mnie palce od szycia, ale coż mój wybór - wakacje, urlop, lenistwo, brak weny i itp. Nie ważne, ważne jest to jak wygląda medalion.





czwartek, 25 września 2014

Rozmowa przy kawie z ....

Spotkałam się  koleżanką, całkiem przypadkiem. Nie widziałyśmy się kilka lat. Rozmowa nie kleiła się jakoś specjalnie. Kiedyś było całkiem inaczej. Potrafiłyśmy gadać długie godziny, na tematy które nigdy się nie kończyły. Ale to było kiedyś. Wiem, wiem, każdy się zmienia ale czasami zmiany nie są łatwe do zaakceptowania. 
Standardowe pytanie: Co u ciebie słychać? Masz rodzinę, dzieci, pracę? No moja odpowiedź zawsze jest taka sama: U mnie spoko, mąż, dzieci, dom, pies, praca, hobby, które zajmuje sporo czasu, jakaś odskocznia przy komputerze na blogu (nomen omen - wciąga jak narkotyk) i zbyt krótka doba aby ze wszystkim zdążyć. I to chyba jest w miarę pozytywna odpowiedzieć.
 A co słyszę - praca do bani, mąż .................... był ale się zmył, dzieci już takie duże, że prawie nie ma ich w domu i ..................................i dalej nic. I to nie zabrzmiało optymistycznie. 
Czasami się zastanawiam, czy to przypadkiem nie my sami kształtujemy nasze "smutne, nieciekawe" życie. Bo skoro dzieci już są odchowane, to można zacząć robić coś co się odkładało na później, skoro mąż poszedł w długą, to może czas na poznanie kogoś nowego, kogoś kto zapełni pustkę. No i może znajdzie sie w końcu miejsce na realizowanie własnych marzeń. Zacząć można od tych drobnych i powoli przechodzić do tych, które upchaliśmy gdzieś na dnie naszego serca. 
Życie jest zbyt krótkie, aby marnować je na narzekania. Każda chwila naszego życia jest na wagę złota. Musimy pamiętać, że nasze życie musimy przeżyć jak najlepiej aby nigdy nie żałować tego, czego nie zrobiliśmy. Przecież życie to nie gra komputerowe - nie ma więcej żyć jest tylko jedno.

Reasumując:

Blogerki i blogerzy dziękuję Wam, że kształtujecie te optymistyczne codzienne ŻYCIE. Robicie to piątkę z plusem.



wtorek, 23 września 2014

Prywatna wymianka

Właśnie odebrałam przesyłkę i nie mogłam się powstrzymać, aby od razu o tym napisać. Miałam prywatną wymianke z Ewą Sz. Jakiś czas temu umówiłyśmy się, że zrobimy sobie prezenty niespodzianki. Znamy się z Ewą na "telefon", ale jak się okazało to wiele nas łączy: hobby rękodzieło, mamy po tyle samo lat, lubimy podróże i - i co tam jeszcze? Ewa pomóż!!!!!

Ale do rzeczy. Od Ewy dostałam coś, co sprawiło mi ogromna radość - IKONA - własnoręcznie robiona. Ikona wygląda zjawiskowo. Nie mogę się na nią napatrzeć. Wielkie dzięki. Były jeszcze inne drobiazgi, które prezentuje na zdjęciach.







poniedziałek, 22 września 2014

Serwetki papierowe i nie tylko

Zapraszam Was do mojego sklepu na www.darko.info.pl  
W sprzedaży nowości serwetkowe, koralikowe i inne.





Do każdego zakupu niespodzianka.
W kolejnych dniach będą nowe serwetki już z motywami świątecznymi.

Kolczyki z jaspisu mokait i oponej fasetowanych jadeitu

Powoli zaczynam zabierać się do robienia biżuterii. Tym razem do wyrobu kolczyków wybrałam prostokątne pastylki z jaspisu mokait. Kolor fioletowy. Długość kolczyków to około 2 cm.


 Drugie to oponki fasetowane o łącznej długości około 2,5 cm. Na uchu prezentują się bogato.


I jedne i drugie kolczyki robione są na oksydowanych biglach. Antyalergiczne. Kolczyki do nabycia na www.darko.info.pl Zapraszam

niedziela, 21 września 2014

Rozdanie.

http://jadwiga-sercemtworzone.blogspot.com/2014/09/rozdanie-4-tydzien.html#gpluscomments

Trochę kultury

W sierpniu odbył się w Piasecznie koło Gniewu XVI Przegląd Zespołów Folklorystycznych. Widowisko, które prezentuje to, co dla danego Regionu Polski jest najważniejsze - MUZYKA - łączy ludzi i pozwala świetnie się bawić. Kwidzyński Zespół Powiśle również brał w Przeglądzie udział. Wielki szacunek dla osób, które poświęcają swój wolny czas aby pielęgnować tradycję.Moja córka również tańczy w zespole Powiśle i wiem ile to czasu i nauki potrzeba, aby zaprezentować publiczności muzyczno-taneczne widowisko.
A tak przy okazji, to fajnie byłby gdyby włodarze miasta zainteresowali się kwidzyńskim zespołem i np. zakupili nowe stroje, bo obecne wyglądają już bardzo źle. Jak na moje oko, to stroje są już PEŁNOLETNIE.







sobota, 20 września 2014

Wspomnie lata.

Mamy już drugą połowę września i jak widać za oknem jest to nadal kalendarzowe lato. Słońce, ciepły wiatr i garść sierpniowych wspomnień. Chciałabym jeszcze cofnąć się o kilka tygodni i przywrócić sierpniowe chwile nad naszym polskim MORZEM.
Szczególnie dla Was kilka fotek znad Bałtyku.










Właśnie naszła mnie taka refleksja - Mój blog z artystycznego zaczyna zamieniać się w podróżniczy. Nie wiem czy taki stan utrzyma się na dłużej, czy w końcu powróci WENA i zacznę na nowo coś tworzyć.