niedziela, 26 kwietnia 2015

Rozwiązanie zagadki

AMETYST - takie jest rozwiązani zagadki. 
Wygrywa Dom z mozaikamia
Moje gratulacje. Proszę o adres na maila kregula@poczta.fm 
W tytule maila proszę napisać AMETYST
Wszystkim bardzo dziękuję.
Pozdrawiam

środa, 22 kwietnia 2015

A w moim ogrodzie wiosna

Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis
Zapachniało, zajaśniało, wiosna, ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty

Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty

Dni mijały coraz dłuższe, coraz cieplej było u mnie
Coraz lżejsze miała suknie, lekko płynął wiosny strumień
Wreszcie nocy raz czerwcowej zobaczyłem ją jak śpi
Bez niczego, zrozumiałem lato, echże ty
Lato, lato, lato, echże ty

Lato, lato, lato, echże ty


Pamiętacie kto tak właśnie śpiewał? Tak, tak ... Marek Grechuta.
W moim ogrodzie też już widać pierwsze oznaki wiosny. Może i nie tylko w ogrodzie zacznie świecić słońce, ostatnio trochę go w moim życiu mało. Mam wrażenie, że źli ludzie wysysają ze mnie pozytywną energię, a teraz potrzebuje jej aby nabrać nowych sił, na nowe projekty.  Chciałoby się już trochę w ziemi porobić, zgubić się miedzy półkami w sklepie ogrodniczym, posprzątać jesienne liście i wypić kawę na tarasie.
A na razie kilka zdjęć dla Was.
Sasanki - jak co roku różnokolorowe. Były jeszcze niebieskie ale gdzieś sie pochowały.

 Wisteria glicynia - będzie miała w tym roku wiele kwiatów, oby tylko nie przyszły przymrozki, bo zetnie pączki.
Płoży się pod drzewami -  nie wiem jak się nazywa ale kwitnie bardzo ładnie.

 Żonkile, z dużych zrobiły się miniatury, chyba dlatego, że nigdy ich nie przesadzałam. A może taka ich uroda.
 Forsycja, piękna, kwitnąca na żółciutko, szkoda tylko, że nie pachnie. Nigdy jeszcze mnie nie zawiodła - kwitnie zawsze.
Jak Wam się podoba?

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Maraton filmowy

Korzystając z okazji, że mam kilka dni urlopu nadrabiam zaległości filmowe. 
Nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam taki maraton filmowy. Ostatnio tylko praca, praca i jeszcze raz praca. Na pierwszy ogień poszedł film "50 Twarzy Greya" - słyszałam wiele opinii, dobrych, złych, jeszcze gorszych itp. Przeczytałam trylogię Greya i nie żeby mnie jakość specjalnie zachwyciła ale wypadało znać, drugi raz nie zamierzam sięgać po tą lekturę. Film, moim zdaniem też jest na raz, chociaż jest lepszy niż książka. Ale musiałam oglądnąć aby wyrobić sobie swoje zdanie. 
Drugi film to "Trzy metry nad niebem" – hiszpański melodramat z 2010 roku. Film na podstawie powieści Federico Moccia, o tym samym tytule. Polecam gorąco. Przez książkę nie przebrnęłam, pióro F.Moccia nie jest tym, który lubię.
Trzeci maratończyk to "Karuzela" polski film, w którym przedstawiony jest dramat czworga młodych ludzi. Pada w nim pewne zdanie, które jak dla mnie jest na czasie: "Czasami musi upłynąć kawał życia, żeby człowiek zobaczył co w nim siedzi". Kawał życia - dla każdego co innego. Kiedyś jeszcze go oglądnę.
To zdanie świetnie pasuje do wszystkich trzech filmów. Każdy z nich jest inny ale każdy pokazuje co w nas siedzi, z czym codziennie się borykamy, czego w życiu nie chcemy pokazać i czego pragniemy a nie potrafimy określić.  Pokazuje ziemską tułaczkę każdego z nas, przedstawia radości i smutki, spełnione marzenia i niespełnione pragnienia. I to, że życie jest niesamowicie kruche.

sobota, 18 kwietnia 2015

Kto zgadnie jaki to kamień

Pytanie do zaglądających - z jakiego kamienia zrobiona jest zawieszka?





Myślę, że to nie jest trudne. Małą niespodziankę rozlosuję wśród osób, które prawidłowo zgadną. Czas dość krótki - 5 dni. Zapraszam.

piątek, 17 kwietnia 2015

Wisor ze szklanych koralików

Uwielbiam kolor niebieski. Połączenie różnych odcieni niebieskiego w szklanych koralikach składa się w jedną całość. Kiedyś zarzucono mi, że uwielbiam symetryczne wzory - w tym wisiorze nie można dopatrzeć się symetrii. A Wam jak się podoba?




czwartek, 16 kwietnia 2015

Sardonyxowe kule - wisiorek

Czarne sardonyxowe kule są ciężkie i wyglądają bardzo szlachetnie. Sardonyx można spotkać wielu różnych kolorach, brązach, szarościach, beżach i tak jak prezentuje się mój wisior czarny z niewielkimi zarysowaniami koloru siwego.




środa, 15 kwietnia 2015

Czerwony koral

Drugi w wisiorów powstał z koralowca. Również zawisł na czarnym rzemieniu. Skromny i elegancki. Planowałam jeszcze koralowca ozdobić sznurkami sutasz ale ostatecznie został zachowany w pierwotnej formie.




wtorek, 14 kwietnia 2015

Lawa wulkaniczna wisior

Kamienie naturalne oraz syntetyczne są bardzo wdzięczne jako elementy biżuterii. Mają swój urok i są niepowtarzalne. W poniedziałek naszła mnie wena i stworzyłam kilka wisiorów. Pierwszy z nich powstał z lawy wulkanicznej. Długi koral pięknie rzeźbiony super komponuje się z czarnym rzemieniem.




niedziela, 12 kwietnia 2015

Komplet biżuterii

Kolejny komplet biżuterii również powstał z rzemienia naturalnego i z metalowych przekładek. Stworzony został z myślą o osobach, które lubią prostotę i elegancje w jednym. Komplet do nabycia w Sklepie "ARTYSTYCZNIE - wszystko do rękodzieła".





sobota, 11 kwietnia 2015

Naszyjnik + bransoletka

Rzemień naturalny jest świetny do robienia biżuterii. Jako dodatki mogą służyć koraliki, ceramika, kamienia naturalne oraz wiele innych elementów. Ja wybrałam ceramiczne walce w kolorze błękitu. Komplet świetnie pasuje do każdego stroju.




Rzemienie i koraliki http://www.darko.info.pl/pl/p/Rzemien-czarny-2%2C5-mm/519

piątek, 10 kwietnia 2015

Smutne ale prawdziwe

Równouprawnienie, prawa kobiet, polityka prorodzinna, stawianie na rodziny wielodzietne, becikowe, tacierzyńskie, przedłużone urlopy macierzyńskie i inne pierdoły. Jak to się ma do rzeczywistości gdy kobieta po urodzeniu dziecka chce wrócić do pracy, a szef wali jej prosto w oczy, że Pani ma czwórkę dzieci i nie nadaje się do pracy tylko do rodzenia dzieci. Moja koleżanka jest właśnie w trakcie urlopu macierzyńskiego, urodziła ślicznego obywatela Polski, została zaproszona na rozmowę do szefa, nota bene - kolejnego w krótkim okresie czasu - to co usłyszała to przeszło jej najśmielsze oczekiwania. Czyżby kobieta, która ma dzieci nie nadawała się do pracy zawodowej tylko do bycia tzw. matką na całym etacie w domu. A gdzie te wszystkie wykłady na temat matek, które lepiej organizują się w pracy, które są bardziej wydajne, które identyfikują się z zakładem pracy, którym bardziej zależy na "etacie" ze względu na zapewnienie dzieciom bytu? Gdzie te wszystkie wyświechtane frazesy wrzucić? Jak reagować na takie zachowania pracodawców? Do kogo i gdzie można się poskarżyć - najzwyczajniej w świecie, wylać swój żal? Czy taki szef - facet - jest nadal facetem, czy dupkiem?
Tak smutna rzeczywistość nic innego nie rodzi, jak tylko wewnętrzny bunt i chęć spakowania się i wyjechania tam, gdzie kobieta ma prawo rozwijać się zawodowo bez względu na to czy jest matką czy też nie.
Wcale się nie dziwię gdy moi znajomi zostawiają wszystko za sobą i kupuję bilet w jedną stronę do Anglii, Danii, Norwegi czy innych krajów. 
A może trzeba zacząć głośno mówić i coś robić?
Tylko jak i co .....

środa, 8 kwietnia 2015

Miesiąc kwiecień miesiącem wygranej

Moi Kochani

W miesiącu kwietniu w Sklepie "ARTYSTYCZNIE - wszystko do rękodzieła" trochę nowości, trochę promocji i niespodzianki przy każdym zakupie. Ale główna niespodzianka będzie wylosowana na początku maja wśród osób, którzy dokonają w kwietniu zakupów.
Zdradzę,że do wygrania będzie komplet bransoletek tego typu jak na zdjęciu.
http://www.darko.info.pl/pl/p/Bransoletki-ze-szklanych-perel/1910

  

ZAPRASZAM na www.darko.info.pl 
Pozdrawiam
Kasia

wtorek, 7 kwietnia 2015

Chustecznik + wiaderko

Święta, święta i po świętach. Z jednej strony to dobrze, bo trochę się narobiłam na święta, a  z drugiej szkoda, bo to jednak czas dla siebie i dla najbliższych. Dzisiaj jeszcze miałam wolne, bo moja młodsza córka jest chora ale teraz siedzi przed komputerem, więc ja mam czas aby uzupełnić zaległości.
Na specjalne zamówienie powstał komplet chustecznik + wiaderko jako osłonka na doniczkę.



Powstała również bliźniacza para jajek, która trafiła w dobre ręce.



  
Wiem, wiem, dość długi ten wpis ale jeszcze zdjęcia moich stroików wielkanocnych. Tylko dwa.