piątek, 23 października 2015

Leonid Afremov w nowej odsłonie

W każdym z nas śpi potwór, którego obudzenie może mieć różne konsekwencje. Ja obudziłam małego potwora malarza. Nie żeby tak od razu tworzyć swoje wielkie dzieła, ale od czdegoś trzeba zacząć. Ja zaczęłam tak:



"Jesienny spacer" Leonida Afremova będzie powstawał na płótnie, malowany farbami akrylowymi.
Prezent urodzinowy od mojego męża na wiele, wiele długi godzin będzie sprawiał mi ogromna przyjemność.
Kilka godzin później praca prezentowała się powiedzmy mało imponująco ale nie wymagajmy cudów. Na to trzeba będzie poczekać tydzień, może dwa.


Malowanie po numerkach - rewelacyjne jak na początek. Myślałam, że będzie łatwiej ale przecież nie o łatwiznę mi chodziło. Polecam wszystkim taka formę rozrwyki na długie jesienne wieczory.
W następnych postach pokażę Wam efekty mojej pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz