Dzieci tak szybko rosną, że nawet nie zauważyłam zmiany przeznaczenia stoliczka dziecięcego. Moja córka Michalina dostała go razem z fotelikiem, oczywiście fotelik jest już za mały, ale stoliczek nadal jest stoliczkiem, tylko nie do serwowania posiłków małemu człowiekowi ale do trzymania na nim lampki nocnej i np. książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz