Malowanie po numerkach wciągnęło nie i trzymało prawie 2 miesiące. Oczywiście z przerwami i chwilami twórczej niemocy.
Efekt końcowy bardzo mi się podoba. Obrazek zdobi pokój jednej z córek.
Może kiedyś jeszcze się skuszę na malowanie po numerkach. Świetna zabawa i chwila zapomnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz