poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Upragniony urlop.

URLOP - to coś takiego, na co czeka się cały rok. Jeszcze jak spędza się go w miejscu, o którym marzy się cały rok, to już jest coś. Moje miejsce na ziemi to TATRY. Chciałabym mieszkać np. w Zakopanem lub w Bukowinie Tatrzańskiej, ale nie można mieć wszystkiego. Uwielbiam chodzić po górach, odkrywać nowe miejsca w polskich Tatrach, napawać się góralską kulturą, objadać się łoscypkami i smuć plany na następny urlop.
A dla Was mam kilka fotek. No, może więcej niż kilka.















W zeszłym roku w Wigilię Bożego Narodzenia Tatry nawiedził HALNY. Wiał prawie dwa dni. Zniszczenia jakie spowodował są nie do opisania. Drzewa, które porastały zbocza gór zostały połamana jak zapałki albo wyrwane z korzeniami - Cmentarz Drzew - takie nasuwa się skojarzenie. Dolina Chochołowska nie przypomina doliny sprzed mojej ostatniej wędrówki jej szlakami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz