poniedziałek, 29 lipca 2013

Kwidzyński most





Po 23 latach oczekiwania (nie każdy czekał) został pobudowany i oddany do użytku most łączący dwa brzegi Wisły. Kwidzyn - Gniew. Wielkie otwarcie z pompą, sznurki turystów po stronie Kwidzyna i Gniewu. Wielka radość. Najdłuższy most w Europie 880 m - nie sprawdzałam ale wierzę na słowo. Skoro już mamy tak długo oczekiwany most to trzeba było się nim przejechać. Robi wrażenie, pokłony w kierunku architektów i budowniczych. Jechało się fajnie tylko te sznurki rowerzystów jadących mostem, na którym zabrakło ścieżki rowerowej psuło aurę. Kochani, jesteśmy bliżej Europy ale ciągle daleko. Wystarczy popatrzeć na szlaki rowerowe w Szwecji, Norwegi, Niemczech i wielu innych krajach. Ścieżki są, a u nas ciągle jakby ten rowerzysta był niewidoczny. I jeszcze jedna uwaga. Zatoczki, na których nie można zaparkować, zrobić sobie krótki postój na np. mały soczek i chwilę podziwiania pięknych widoków.  Zatoczki owszem są ale tylko dla uprzywilejowanych (Policja i inne służby mundurowe), zwykły obywatel jest nadal zwykłym obywatelem. Pamiętajcie, nie parkować bo grozi to mandatem (to chyba na ratowanie budżetu naszego państwa, minister R. będzie pilnował aby postawić tam radary.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz